Obecnie
funkcjonujące w organizacjach systemy motywacji zostały zakwestionowane, już w
latach osiemdziesiątych przez Burkarda Sieversa[1].
Zdaniem tego badacza praca oferowana w organizacjach jest bezsensowna,
ograniczona i nienaturalna. Nie dziwi go więc brak skłonności przejawianych
przez pracowników do wywiązywania się z nałożonych na nich obowiązków. Skutkiem
tego jest zaangażowanie po drugiej stronie (w organizacji) narzędzi wpływania
na ludzi, manipulacji[2].
Jest to odpowiedź zarządów postrzeganych jako ci wszechwiedzący do tych
"na dole", nic nie wiedzących. Ta luka w komunikacji zastępowana jest
jej substytutami - technikami motywowania[3],
technikami zaburzającymi naszą wewnętrzną motywację.
Motywacja
Motywacją określamy wewnętrzny stan
umysłu i ciała - marzenia, życzenia, potrzeby i to, czym człowiek jest
kierowany[4] -
z jednej strony wewnętrznym systemem wartości z drugiej obowiązującym systemem
norm moralnych. W klasycznym kanonie nauk o zarządzaniu przyzwyczajono nas do
stereotypu człowieka - pracownika, któremu przypisano istnienie zbioru potrzeb
i sposobów ich realizacji adekwatnie do jednej z kilku teorii motywacji.
Opracowana przez Maslowa koncepcja
hierarchii potrzeb zakłada, że ludzie motywują się w celu zaspokajania własnych
potrzeb - od tych niskiego poziomu - fizjologicznych jak zachowanie życia i
zapewnienia bezpieczeństwa do tych wysokopoziomowych, za które uznał kolejno:
potrzebę kontaktów społecznych, potrzebę uznania, oraz samorealizacji. Dwuczynnikowa
teoria Herzberga oparta na dyssatysfaktorach i motywatorach, odwołuje się do
teorii Maslowa poprzez stwierdzenie, że trzy potrzeby z dolnego poziomu
piramidy są zaspokajane poprzez posiadanie niemalże jakiejkolwiek pracy. Jako
najistotniejsze podaje potrzeby uznania i wykonywania wartościowej pracy, które
to powinny stanowić podstawę systemów motywacyjnych (być źródłem wywierania
wpływu przez kierownictwo).
Zdaniem McGregora, autora teorii X i
Y motywacja zależy od menedżera i tego w jaki sposób postrzega on pracownika.
Czy jako przedstawiciela grupy X, "obiboka nielubiącego pracy",
wymagającego nadzoru i skoncentrowanego na wykonywaniu poleceń, czy też
przedstawiciela grupy Y, tj. osobę traktującą pracę jak zabawę, zaangażowaną,
odpowiedzialną i kreatywną. Oczywiście od paradygmatu przyjętego przez
menedżera zależeć może postawa podległych mu pracowników[5].
Poddanie, przez Alderfera, rewizji
teorii Maslowa, zaowocowało pogrupowaniem potrzeb ludzkich w trzy kategorie:
egzystencji, relacji społecznych i rozwoju. Teoria ERG (existence, relatedness,
growth) w odróżnieniu od koncepcji Maslowa dopuszcza regresywną koncentrację na
poszczególnych grupach potrzeb, na przykład w wyniku wystąpienia frustracji
bądź innych nieprzewidzianych czynników.
Kadry kierownicze, według
McClellanda podlegać miałyby innym prawom. Otóż menedżerowie, jego zdaniem
zredukowali u siebie potrzeby afiliacji na rzecz zaspokojenia potrzeby władzy
(dominacji) oraz osiągnięć (sukcesu)[6].
Oczywiście teoria jest prawdziwa w odniesieniu do kadr kierowniczych, ale nie można
odmówić jej prawa zastosowania do pozostałych reprezentantów szeroko rozumianej
populacji pracowników. Szczególnie jest to widoczne w gałęziach gospodarki
opartej na wiedzy, gdzie granica pomiędzy menedżerami a ich podwładnymi często przestaje
być wyraźna. Ludzie charakteryzują się innymi systemami wartości, postaw i
celów, inaczej interpretują zachodzące zjawiska, czy inaczej jak podkreślił to
Ścibiorek podchodzą do pracy czy służby[7].
Te systemy wartości wynoszą oni z rodzinnych domów, szkoły, otoczenia, w którym
dorastają i podlegają procesom socjalizacji. Podobieństwa w posiadanej
wewnętrznej motywacji człowieka mogą wynikać raczej z tego niż z roli jaką
wypełnia człowiek na stanowisku pracy.
O ile można za psychologami
przyjmować, że motywacja wewnętrzna oparta na fundamentalnych wartościach i
predyspozycjach człowieka jest elementem naturalnej osobowości, o tyle powstaje
pytanie czy system motywacyjny, nawet najlepiej dostosowany, narzucony z
zewnątrz nie zaburza tej wewnętrznej struktury. Podeprzyjmy się w tym miejscu
autorytetem. Deci jako przykład bezskutecznych narzędzi motywacyjnych podaje
prowizje i nacisk ze strony przełożonych jaki wywierają oni na handlowców. Z
drugiej strony uważa, że osoby o silnej wewnętrznej motywacji potrafią wykonywać
czynności na najwyższym poziomie pomimo braku skojarzonych z tym nagród
warunkowanych wynikami[8]. Zastanówmy się zatem jak ta zewnętrzna siła,
traktowana jest przez teorię i prezentowana w świecie nauki.
Motywowanie
Motywowanie, jak ujął to Szmidt, to
zespół zewnętrznych działań o charakterze intencjonalnym, których celem jest
utrzymanie, modyfikacja lub uruchomienie określonych motywacji[9]. Mówiąc
wprost, te intencjonalne działania to techniki motywacyjne, których
najpełniejszą reprezentację udało się znaleźć autorowi w przeglądzie literatury
dotyczącej motywowania zestawionym przez Sekhar C., Patwrdhan M., Singh. R.K.
Wymienili oni niemalże w jednym rzędzie: szkolenia, bonusy pieniężne, rotacje
stanowiskowe, umożliwianie satysfakcji z wykonywanej pracy, awans, warunki
pracy (komfort ale i higiena), umożliwianie samodzielnego osiągania celów przy
minimalizacji czy też eliminacji mechanizmów kontroli, wyróżnienia (w formie
oficjalnych podziękowań, artykułowanych wyrazów szacunku), stabilność miejsca
zatrudnienia, uznanie i budowanie poczucia przynależności do grupy. Ciekawe,
jak podają za Satyawadi i Ghosh, możliwość samodzielnego wykonywania pracy i
eliminacja czynnika kontrolnego przyczyniały się do wzrostu motywacji
wewnętrznej pracowników. Mechanizmy awansu jednakże, jak widzimy u Garcii, mogą mieć negatywny wpływ na poczucie
sprawiedliwości w miejscu pracy[10].
Nie jest to jedyny problem w sferze
motywowania, a ich cały szereg wymienia Szmidt. Generalnie podstawowym problem
jest dostosowanie systemu do potrzeb pracownika, do jego wewnętrznej motywacji[11].
Szaban jako jeden z trendów zmian w ZZL podaje tendencje do wprowadzania
motywowania autotelicznego - skoncentrowanego na indywidualności pracownika.
Takie modelowe, indywidualne motywowanie możliwe jest w małych
przedsiębiorstwach, ale niewykonalne w pozostałych - średnich czy dużych[12].
Czy naprawdę problem tkwi w
dostosowaniu systemu motywowania do wewnętrznej motywacji pracownika? Jest to
raczej poszukiwanie "świętego graala" celem osiągnięcia przez
organizacje jak największej synergii z połączenia tych aspektów. Organizacje
nie widzą przeszkód w motywowaniu swoich kadr uznając systemy motywacyjne za
komplementarne do motywacji wewnętrznej pracownika[13].
Takie podejście nie powinno wywoływać zdziwienia. Organizacje nastawione na
maksymalizację zysku, funkcje motywacyjne zastosowane do własnych pracowników
potraktowały jak pewien swoisty marketing stosowany do klientów. W obydwu
przypadkach funkcje te mają wpływać na osiąganie celów organizacji poprzez
modyfikację zachowań uczestników poddanych tym funkcjom[14].
Autor artykułu, zupełnie
nieświadomie, dokonał obserwacji zbieżnej z doświadczeniami Skinnera. W trakcie
tresury psa rasy hovawart, autor nagradzał pożądane zachowania psa (przywołanie
na komendę "Lori, do mnie"). Po kilku miesiącach treningu pomimo
tego, że nie padała komenda, biegające zwierzę przybiegało do właściciela
dokładnie w miejscu gdzie komenda wcześniej była wydawana i domagało się
nagrody.
Rysunek
1. Pies Lori - obiekt poddany obserwacji. Opracowanie własne.
Skinner, eksperymentując na
kurczakach przedstawił teorię, że ludzie uczą się w podobny sposób - powtarzają
zachowania, które są nagradzane - otrzymują pozytywne wzmocnienia[15].
Teoria ta nie bez kozery została nazwana teorią modyfikacji zachowań, gdyż
faktycznie takie zewnętrzne oddziaływanie zmienia naturalne zachowania
człowieka wynikające z jego wartości. Niekorzystny wpływ zbytniego motywowania
odnotowuje też Ścibiorek, wskazując na wywołane przez nią stany napięcia
emocjonalnego destrukcyjnie przekładającego się na jakość pracy (wywoływanie
błędów), etykę (brak zahamowań) i samą jej efektywność[16].
Posłużmy się w tym miejscu paralelą
i aby zobrazować wpływ motywowania na człowieka pokażmy jaki wpływ wywołuje na
niego retoryka. Otóż retoryka odwołująca się do woli człowieka stawia sobie za
cel zmianę tejże poprzez modyfikację decyzji i wyznawanych przez odbiorcę
przekazu wartości. Św. Augustyn w De
Doctrina Christiana zauważa, że rzeczywista perswazja ma miejsce wtedy gdy
jej odbiorca "...pragnie tego co mu obiecujesz, lęka się tego, o czym mu
powiesz, że jest groźne, nienawidzi tego, co potępiasz, przyjmuje to, co
zalecasz (...) i kiedykolwiek twa wysoka wymowa zdoła oddziałać na myśli
słuchaczy, przywodząc ich nie tylko do wiedzy o tym, co czynić, ale i do
uczynków, o których wiedzą, że należy je spełnić"[17]. Proszę
o samodzielne podstawienie słowa "motywowanie" w miejsce słów "wysoka
wymowa" i refleksję nad znaczeniem tego typu technik.
Czy zatem nadal będziemy skłonni
podtrzymywać te zakwestionowane z moralnego punktu widzenia techniki? O podobną
krytykę upomniała się Tamar Shultz nazywając systemy motywacyjne, w
szczególności te zagrażające autonomii pracownika, przejawami indoktrynacji[18].
Jak do zagadnienia podchodzą sami zainteresowani, a więc pracownicy? Ostatnie
badanie firmy Hays przeprowadzone w 14 krajach podaje, że przedstawiciele
młodego pokolenia na świecie hołdują przekonaniu o konieczności zachowania
zdrowej równowagi między życiem osobistym a zawodowym[19].
Można pokusić się o odczytanie takiego stanowiska jako niechęć do ingerencji
korporacji w wewnętrzne, osobiste systemy wartości, a więc stosowanie technik
motywacyjnych. Specyficznie wypadający biorący udział w badaniu Polacy, sukces
zawodowy przekładają na zbudowanie własnego majątku a korzyść finansowa dla 59%
badanych stanowi największą satysfakcję z pracy. Piszący te słowa uważa, że w
tym przypadku również systemy motywowania wydają się być co najmniej zbędne, a
ich miejsce z powodzeniem mogłyby zastąpić profesjonalne systemy oceny
pracowniczej, systemy skoncentrowane na wartościowaniu pracy.
cdn...
[1] Koźmiński A.K., Piotrowski W.,
Zarządzanie. Teoria i praktyka, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1999, s. 418.
[2] Sievers B., Beyond the
Surrogate of Motivation, "Organization Studies" nr 7/4 1985, s. 335 (dostęp
na https://www.deepdyve.com w dniu 14.03.2015).
[3] Sievers B., Work, Death and
Life Itself: Essays on Management and Organization, Walter de Gruyter, Berlin
1994, za Koźmiński A.K., Piotrowski W., Zarządzanie. Teoria i praktyka, Wydawnictwo
Naukowe PWN, Warszawa 1999, s. 418.
[4] Bittel L.R., Krótki kurs
zarządzania, Wydawnictwo Naukowe PWN - McGraw-Hill Book Company Europe,
Warszawa - Londyn, 1998, s.179.
[5] Bittel L.R., op. cit., ss. 65-71.
[6] Bittel L.R., op. cit., s. 181.
[7] Ścibiorek Z., Motywowanie w
organizacjach publicznych, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie,
Szczytno 2014, s.141.
[8] Deci, E., Co dopinguje
handlowców, wywiad, Harvard Business Review Polska, grudzień - styczeń,
2014/2015, s. 13.
[9] Szmidt C., Odpowiedzialność wobec
pracowników, w: Gasparski W. (red.), Biznes, etyka, odpowiedzialność,
Wydawnictwa Profesjonalne PWN, Warszawa 2012, s. 347.
[10] Sekhar C., Patwrdhan M.,
Singh R., K., A literature review of motivation, Global Business Perspective,
2013, 1, ss. 471-487.
[11] Szmidt C., op. cit., s.347.
[12] Szaban J.M., Zarządzanie zasobami
ludzkimi w biznesie i w administracji publicznej, Difin, Warszawa 2011, s. 351.
[13] Kaplan R.S, Norton D.P.,
Alignment: Using the Balanced Scorecard to Create Corporate Synergies, Harvard
Business School Press, Boston 2006, s. 264.
[14] Legge K., Human resource
management: Rhetorics and realities, Mcmillan, Basingstoke 1995.
[15] Bittel L.R., op. cit., s.
186.
[16] Ścibiorek Z., op. cit., s. 143.
[17] Witkowski T., Psychologia
kłamstwa. Mowy, strategie, narzędzia, Biblioteka moderatora, Taszów 2006, s.
219.
[18] Shultz T., Evaluating Moral
Issues in Motivation Theories: Lessons from Marketing and Advertising Practice,
Employee Responsibilities and Rights Journal, Volume 26 (1) – Mar 1, 2014, s.
15.
[19] Bogucka D., Czego oczekują młodzi
pracownicy, Computerworld, nr 6/1045, 2015, s.25.
Gratulujemy świetnego artykułu! Ze względu na wysokie walory merytoryczne publikacji
OdpowiedzUsuńpozwoliliśmy sobie zamieścić w naszym serwisie ideologia.pl odsyłacz do tekstu (link znajduje się pod artykułem: http://www.ideologia.pl/potrzeby-czlowieka/) Gdyby jednak miał Pan zastrzeżenia wobec tego rozwiązania, prosimy o kontakt z redakcją naszego portalu.
Dziękuję za zainteresowanie i wysoką ocenę artykułu. Jest mi niezmiernie miło, że idee w nim zawarte będą propagowane przez Państwa portal. Oczywiście nie mam nic przeciwko dzieleniu się wiedzą a wręcz przeciwnie chciałbym aby była ona dostępna dla jak najszerszego grona odbiorców. Serdecznie pozdrawiam, WW
Usuń